Walczyłeś dzielnie do samego końca, tak jak przystało na prawdziwego strażaka. Przegrałeś w walce, stając do której nikt z nas nie miałby szans. Trafiłeś na mocnego i nieuczciwego przeciwnika.
Odchodzisz dziś od nas jako prawdziwy bohater – mąż, ojciec, strażak ochotnik, szef, zasłużony społecznik, filantrop i lokalny patriota. Zawsze miły, uczynny, służący bezinteresowną pomocą, skromny, zaradny, bezgranicznie oddany swojej rodzinie, Skalbmierzowi, straży, swojej firmie i wszystkim ludziom, którym o każdej porze dnia i nocy, gdy była taka potrzeba i zawyła syrena, pędziłeś bez zastanowienia na ratunek…
Z ogromnym bólem, smutkiem i żalem informujemy, że dziś w nocy odszedł od nas Dariusz Wojtasik – prezes jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Skalbmierzu, z którą był związany od 2006 roku. Od 2011 roku pełnił funkcję prezesa i pierwszego kierowcy skalbmierskiej jednostki. W tym samym roku został odznaczony brązowym medalem "Za Zasługi dla Pożarnictwa", a także odznaką „Strażak Wzorowy”. W 2016 roku został odznaczony srebrnym medalem "Za Zasługi dla Pożarnictwa", a w 2019 roku złotym.
Darku, nie zadzwonimy już do Ciebie ani Ty nie zadzwonisz do nas, choć kontaktowaliśmy się codziennie. Każdą powierzoną Ci sprawę, nowe zadanie, prośbę realizowałeś natychmiast i z dużym zaangażowaniem. Mobilizowałeś innych do działania. Przez ostatnie dwa lata w Urzędzie byłeś praktycznie codziennie. Doglądałeś, dopytywałeś, czy kolejny wniosek na dofinansowanie zakupu sprzętu i wyposażenia dla Twojej jednostki jest już gotowy. Wspólnie odbieraliśmy i świętowaliśmy tak niedawno zakup nowego wozu, na który tak czekałeś. Jeszcze na początku stycznia odbieraliśmy kolejny sprzęt i wyposażenie dla Twoich strażaków. Pocieszaliśmy Cię i staraliśmy się pomóc, gdy Twoje busy i autobusy stanęły na placu po wybuchu tej przeklętej pandemii. Za dwa tygodnie mieliśmy się spotkać na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym skalbmierskiej jednostki i podsumować pięć ostatnich lat Twojej działalności jako prezesa, którym zapewne pozostałbyś dalej. Po ostatnim kompleksowym remoncie garaży w strażnicy prosiłeś o wymianę zniszczonych już mocno szafek. Dareczku, będą nowe szafki, obiecujemy, w tym jedna honorowa dla Ciebie – z Twoim hełmem i kompletem ubrania specjalnego, o zakup których dla swoich strażaków również się starałeś. Twój uśmiech i znane powszechnie poczucie humoru, niejednokrotnie pozwalały znaleźć dobre wyjście z wielu sytuacji, przywracając właściwe proporcje i podejście w różnych sprawach.
„Strażak nie umiera, lecz idzie na wieczną służbę do nieba”. To jedyne pocieszenie, które przychodzi nam teraz do głowy. Żegnaj przyjacielu! Skalbmierz, cała gmina traci dziś kogoś wyjątkowego. Dziękujemy i nigdy Cię nie zapomnimy!
Pogrążonej w żałobie rodzinie: żonie Joannie – Drogiej nam Asi, synom, rodzicom, dalszej rodzinie, przyjaciołom i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Dariusz Wojtasik zmarł w wieku 45 lat. Urodził się 8 maja 1975 roku.