Kontynuując zapoczątkowaną rok temu w okolicach 5 sierpnia tradycję, delegacja samorządu Miasta i Gminy Skalbmierz udała się w dniu 4 sierpnia do Kościelca na zapomniane miejsce wiecznego spoczynku dwóch poległych w bitwie o Skalbmierz (5 sierpnia 1944 roku) partyzantów. Na tamtejszym cmentarzu spoczywają Franciszek Kozłowski, ps. „Brzoza II” i Stanisław Grudzień, ps. „Ramzes”. Przewodniczący Rady Miejskiej w Skalbmierzu Leszek Śmiech oraz zastępca burmistrza Kamil Włosowicz złożyli na grobie poległych wiązankę kwiatów i zapalili znicze.
Cześć ich pamięci!
Franciszek Kozłowski ps. „Brzoza II” urodził się 19 maja 1918 roku w Strzemieszycach w rodzinie kolejarskiej. Syn Władysława i Marianny z domu Izdebska. Po ukończeniu 4 klas gimnazjum w Olkuszu i przerwanej nauki w Korpusie Kadetów w Chełmie, dalszą naukę kontynuował w Korpusie Kadetów w Rawiczu, który ukończył w 1937 roku. Następnie wstąpił do Oficerskiej Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, którą ukończył w stopniu podporucznika i przydzielony został do 6 pp. Strzelców Podhalańskich w Samborze. W szeregach tego pułku walczył we wrześniu 1939 roku jako dowódca kompanii. W czasie tych walk został ranny w rękę. Znalazł się w szpitalu w Łódzku na Wołyniu, skąd uciekł w czasie zajmowania tego szpitala przez Sowietów 17 września 1939 roku.
Koniec działań wojennych zastaje go w Wilnie. Tu zostaje aresztowany przez straż graniczną i osadzony w więzieniu w Brześciu nad Bugiem. W dniu ataku Niemców na ZSRR wraz z innymi więźniami wyłamuje drzwi cel więzienia i wraca do domu do Charsznicy.
Jako oficer musi się ukrywać i szuka kontaktu do konspiracji. Znajduje pracę w Wolbromiu w urzędzie miasta. Już w tym czasie (1942 r.) działał w konspiracji – w AK ledwo udało mu się wyrwać z kotła, jaki założyło gestapo na niego. Jako spalony musiał znowu opuszczać swój teren i znalazł się w terenie działania AK w Obwodzie „Pelagia” (Pińczów) w rejonach miejscowości Działoszyce, Skalbmierz, Kazimierza Wielka i Proszowice. Tu zetknął się z miejscowymi konspiratorami.
Zostaje oficerem szkoleniowym Obwodu „Pelagia” – 120.pp AK. Organizuje kilka kursów podchorążych i podoficerskich. Po utworzeniu 120.pp AK ppor. „Brzoza II” zostaje dowódcą oddziału dyspozycyjnego ok. 30 ludzi. W gorące dni „rzeczypospolitej Partyzanckiej” Niemcy próbują odzyskać teren utracony w wyniku partyzanckich akcji i walk i utorować drogę do linii frontu swoich wojsk.
5 sierpnia 1944 roku Niemcy uderzają z niespotykanie wielka siłą, bo ok. 1000 ludzi na Skalbmierz, który leżał na głównym szlaku ich zainteresowania. Teraz jest pacyfikowany przez batalion Wehrmachtu i oddziały ukraińskiej Samoobrony Harasmenki. Znajdujący się w Skalbmierzu 30-osobowy ODP ppor. „Sokoła” i zdążający mu z pomocą z Krępic OD „Brzozy II” próbują zatrzymać niemiecką nawałę, ale nie dają rady. Zdziesiątkowane i rozbite przestają istnieć. W bezpośredniej zaciętej walce z wrogiem ginie 21 żołnierzy z obydwu oddziałów. Giną też obaj dowódcy.
Ppor. „Brzoza II” został pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana, odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militari 5 klasy, krzyżem Walecznych. W Skalbmierzu jest także jedna ulica nazwana jego imieniem – im. Obrońcy mordowanych ludzi, niosącego pomoc kolegom partyzantom. Oddał swe młode życie w walce o wolność Ojczyzny.
Podporucznik Stanisław Grudzień ps. Ramzes urodził się w USA w miejscowości Lackewood (Ohio) 10 października 1917. Wraz z rodzicami Jakubem i Marią (z d. Olejarnik) w 1929 roku wrócił do kraju. Zamieszkali w Marcinkowicach koło Kościelca (Pińczowskiego) obecnie w gminie Kazimierza Wielka.
Rodzice pracowali tutaj na sporym gospodarstwie rolnym kupionym po przyjeździe ze Stanów Zjednoczonych. Stanisław uczył się w szkole powszechnej w Łękawie. później w Kościelcu. W Krakowie ukończył w 1939 roku Państwowe Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego i został przyjęty do Wyższej szkoły Handlowej.
Swój wolny czas poświęcał pracy społecznej, głównie w wiejskich organizacjach młodzieżowych takich jak np. ZWM "Siew". W Kościelcu pełnił funkcje prezesa Sąsiedzkiego Związku Młodej Wsi.
Po wybuchu wojny bardzo szybko wstąpił do konspiracji, od 1940 r. należał do POZ w Kościelcu, a następnie do ZWZ-AK na terenie powiatu pińczowskiego. W podziemiu używał pseudonimu "Ramzes". Pełnił funkcję drugiego zastępcy komendanta Placówki Kościelec "Kos" w Inspektoracie "Maria" AK. 3 maja 1944 r., rozkazem nr 1 "Domu" został awansowany na stopień kaprala rezerwy, ze starszeństwem z dn. 1 sierpnia 1944.
Należał do oddziału ppor. Franciszka Kozłowskiego ps. Brzoza II, pełnił w nim funkcję celowniczym erkaemu bren. Ostatnie 2-3 miesiące dzielił swój dom w Marcinkowicach z dowódcą. Poległ 5 sierpnia 1944 r. w obronie pacyfikowanego Skalbmierza, razem kolegą z obsługi brena Józefem Pajączkiem ps. Lemis, osłaniając odwrót kolegów z oddziału.
O piątej rano do Krępic (gdzie stacjonował oddział Brzozy II) przybył goniec wysłany przez dowódcę batalionu Wojniłowicza. z rozkazem wymarszu do Skalbmierza. Tak początek tego feralnego dnia Bończa: (...) natrafia [goniec] na rozprowadzającego warty kpr. pchor. "Jegora" (Edward Różycki), który ogłasza alarm. Czuwa "Zagacki", "Brzoza II", śpi "Ramzes", kpr. pchor. Stanisław Grudzień goli się - miał iść na urlop - z urlopu bowiem wrócił kpr. pchor. "Lemis" (Józef Pajączek), obaj obsługiwali rkm bren. Na sygnał alarm "Ramzes" do "Jegora" i "Zagackiego" powiedział: Dokończę się golić, jak przystało na Amerykanina (...), aby nie robić kolegom kłopotu, gdy zginę (...).
Po śmierci jego ciało zostało przewiezione do Kościelca i złożone we wspólnym grobie z Franciszkiem Kozłowskim na miejscowym cmentarzu parafialnym