Jaki jest sens Mikołajek? Umieć dawać i sprawiać radość innym – w szczególności dzieciom, bo uśmiechy dzieci, które można w tym dniu zobaczyć, są po prostu bezcenne i lepsze od jakiegokolwiek prezentu. Niemałą radość i uśmiech na twarzach podopiecznych Domu Dziecka w Kazimierzy Wielkiej wywołał Święty Mikołaj ze Skalbmierza, który w mikołajkowy wieczór odwiedził ich z workiem pełnym prezentów w asyście druhów z jednostek OSP z terenu Gminy Skalbmierz.
Święty Mikołaj z powodu braku śniegu, nie mógł dotrzeć do wyczekujących go dzieci swoimi saniami, ale z pomocą na szczęście przyszli druhowie z jednostek OSP w Drożejowicach, Sielcu Kolonii i Tempoczowie Rędzinach, którzy na sygnałach na czas dowieźli go do Zespołu Placówek Opieki i Wychowania w Kazimierzy Wielkiej. Dla dzieci było to ogromne przeżycie. Wszystkie wyczekiwały już Świętego Mikołaja w oknach.
Dzięki zorganizowanej zbiórce i wsparciu jej przez radnych Rady Miejskiej w Skalbmierzu i sołtysów Gminy Skalbmierz, a także pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Skalbmierzu, Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej, Zespołu Placówek Oświatowych w Skalbmierzu, Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Reja w Topoli oraz Pań z Kół Gospodyń Wiejskich Gminy Skalbmierz Święty Mikołaj mógł dostarczyć do kazimierskiej placówki 60 prezentów mikołajkowych.
Dzieci z ogromną radością i wzruszeniem przywitały Świętego Mikołaja oraz jego pomocników z Drożejowic. Święty ze Skalbmierza rozmawiał z dziećmi i zapewnił ich o swojej miłości i pamięci. Serdecznie dziękujemy za miłe i wzruszające, również dla nas, przyjęcie i każdą tak ludzką i piękną reakcję oraz dobre słowo.
Słowa podziękowania kierujemy jeszcze raz do wszystkich darczyńców oraz pracowników Zespołu Placówek Opieki i Wychowania w Kazimierzy Wielkiej na czele z Panią dyrektor Jolantą Jaworską – kobietą o wielkim sercu i oddaniu dla swoich podopiecznych.