Modlitwa, wsparcie najbliższych, nieschodzący z twarzy uśmiech i… domowy rosół – to recepta na długowieczność, która świetnie sprawdza się w przypadku Pani Feliksy Goc z Kobylnik. Dostojna Jubilatka 14 marca skończyła 100 lat!
Wiekową mieszkankę naszej Gminy odwiedzili dziś z okazji tak wyjątkowego jubileuszu goście. Z listem gratulacyjnym, kwiatami i upominkami udali się do Kobylnik na symboliczne przyjęcie urodzinowe przedstawiciele skalbmierskiego samorządu: burmistrz Marek Juszczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Śmiech, zastępca burmistrza Kamil Włosowicz, sekretarz Agata Pietrzyk, radny Wiesław Krawiec, sołtys Kobylnik Stanisław Pragnący, a także ks. Marian Fatyga – proboszcz skalbmierskiej parafii oraz Joanna Kaczmarczyk z placówki terenowej KRUS w Kazimierzy Wielkiej.
Dzisiejsza uroczystość była dla Pani Feliksy ogromnym i wzruszającym przeżyciem. Jubilatka dziękowała wszystkim uczestnikom za życzenia i prezenty, a w podzięce obdarowała wszystkich nieschodzącym z twarzy uśmiechem. Dziarsko wzniosła również toast zachęcając do spożycia lampki szampana wszystkich zebranych. Stulatka z Kobylnik ochoczo zdmuchnęła również świeczki na jubileuszowym torcie, którym następnie przy pomocy członków rodziny poczęstowała wszystkich zebranych. Ci w podzięce odśpiewali Pani Feliksie „200 lat”, życząc kolejnych lat życia w tak doskonałej kondycji.
Joanna Kaczmarczyk w imieniu prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz kierownik placówki terenowej KRUS w Kazimierzy Wielkiej Anny Żarnowieckiej wręczyła Jubilatce oprócz pięknego bukietu kwiatów list gratulacyjny informujący m.in. o przyznaniu dodatkowego świadczenia podwyższonego ustawowo z tytułu osiągnięcia 100 lat życia.
Burmistrz Marek Juszczyk przekazał w imieniu wszystkich mieszkańców naszej Gminy serdeczne gratulacje i życzenia zdrowia oraz kolejnych 100 lat w tak świetniej formie. Podziękował Pani Feliksie za wszelkie trudy i owoce minionych lat. - Dziękuję za swoistą lekcję życiowej wytrwałości, którą przekazuje Pani innym – podkreślił burmistrz. Życie Dostojnej Stulatki jest niewątpliwie skarbnicą wielu doświadczeń, tych trudnych i tych radosnych. Wierzymy, że w szczególności dla bliskich są one źródłem cennych rad i wskazówek. Delegacja skalbmierskiego samorządu przekazała na ręce Pani Feliksy również kwiaty i upominki.
Feliksa Goc, z domu Derek, urodziła się 14 marca 1923 roku w Kobylnikach. Wychowywała się z dwójką braci i siostrą. Jako młoda panna pracowała w jednej z posiadłości dworskich. W 1945 roku wyszła za mąż za Bronisława Goca, z którym wspólnie prowadzili przez wiele lat gospodarstwo rolne. Dochowali się trójki córek. Dwie z nich mieszkają w Rudzie Śląskiej, a z jedną Pani Feliksa mieszka do dziś w Kobylnikach mogąc liczyć na jej bezgraniczną pomoc. Mąż Pani Feliksy zmarł w 1981 roku. Szanowna Jubilatka doczekała się 6 wnuków, 13 prawnuków i 5 praprawnuków.
Jubilatka pomimo sędziwego wieku cieszy się dobrym zdrowiem i pogodą ducha. To właśnie członkowie rodziny sprawiają jej najwięcej radości. Otoczona jest wspaniałą opieką najbliższych. Pani Feliksa dalej żywo interesuje się tym, co dzieje się wokół niej. Troszczy się o zdrowie domowników. Podczas ostatniego pobytu w szpitalu, choć sama była chora, dopytywała tylko z ogromnym przejęciem, czy u jej wnuków na pewno wszystko w porządku.
W intencji Szanownej Jubilatki odprawiona zostanie w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00 msza święta. Modlitwa w skalbmierskiej świątyni będzie również okazją do spotkania się i świętowania tego wyjątkowego jubileuszu wśród całej rodziny.
Imię Feliksa znaczy „szczęśliwa”. Feliksa to urodzona optymistka. Cieszy się życiem. Zawsze szuka pozytywnych stron w każdej sytuacji. Ma wspaniałe poczucie humoru, jest duszą towarzystwa. Powyższy opis idealnie pasuje do Pani Feliksy Goc, której dedykujemy również poniższą piosenkę… https://www.youtube.com/watch?v=F9E8nIKjkYc